Secret Garden

secretgarden

Uwielbiam głębie głosu Leonarda Cohena. Secret Garden. Tajemniczy ogród. Od razu przywodzi mi na myśl piękne miejsca, ukwiecone, widzę ferię barw, czuję zapach bzu i konwalii, słyszę szum liści, taniec trawy kołysanej wiatrem. Jak bardzo chciałbym znaleźć się teraz w taki miejscu… A to już niedługo. Zaraz przyjdzie wiosna. Wszystko obudzi się do życia. Zieleń zaleje nas nie tylko kolorem, ale i świeżością zapachu i pięknem melodii natury. Zatem czas rozpocząć porządki. Nie mam na myśli, generalnych porządków w domu czy w mieszkaniu. Czas na porządki w naszym tajemniczym ogrodzie, jakim jest nasz umysł. Od niego powinniśmy zaczynać sprzątanie, bo jeśli tam mamy porządek, to cała reszta układa się sama. Z wyjątkiem porozrzucanych skarpetek i prania w suszarce 😉

Zapytasz – jak to zrobić? Przecież mam tyle na głowie. Ok. Wierzę, prawie każda z nas ma tysiące spraw do załatwienia, zadań do wykonania i uwaga TYLKO jedno życie, żeby się z tym wszystkim uporać.

Trzeba troszkę odchwaścić i uporządkować myśli. Zima to czas na przemyślenia, a wiosna na zmiany. Zimą robię plany, wiosną wprowadzam je w życie. Zimą piekę ciasta, muffinki, ciasteczka, a wiosną z przerażeniem zerkam w lustro i zaczynam działać (mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli) 😉 Wiem, że z tą wiosną to tak trochę na wyrost, ale ja naprawdę już ją czuję. Jest gdzieś w powietrzu, taka inna gęstość i przejrzystość, zapach, smak. Jest teraz coś takiego, co przywodzi mi na myśl, czas robienia mega sprzątania. Wiem, że to nie łatwa sprawa, zabrać się za porządkowanie swojego „podwórka”, jednak ten czas przecież i tak nastąpi. Ja mam kilka narzędzi, które pomagają mi w porządkach, nie chodzi mi o odkurzacz czy pralkę, jednak o coś co pozwala mi tworzyć z pasją, żyć pełnią życia i cieszyć się każdą chwilą, nawet jeśli mój harmonogram dnia pęka w szwach, a ja balansuję na granicy zagięcia czasoprzestrzeni i wydłużenia doby o choćby godzinkę (słabo się na tym znam, więc przepraszam z góry wszystkich astrofizyków).

Mam kilka sprawdzonych sposobów na porządki w głowie:

  1. Pierwszy to fundament. Znajdź czas tylko dla siebie. To nie musi być cały dzień (chociaż byłoby naprawdę świetnie, gdyby tak się stało), wystarczy godzina, albo chociaż pół raz w tygodniu. Zrób coś tylko dla siebie – kąpiel w wannie pełnej piany, dookoła zapachowe świeczki, spacer w samotności, po to by uporządkować myśli, zasłuchanie się w ukochanej płycie, i śpiewanie na głos, przeczytanie ciekawej lektury, cokolwiek co sprawia przyjemność.
  2.  Jeśli mamy już etap chwili dla siebie za sobą, można przejść do punktu drugiego. Spotkanie z babkami albo facetami, których uwielbiamy, takimi najbliższymi naszemu sercu. Przyjaciele. Ten punkt jest bardzo ważny, ponieważ osoby przed którymi możemy głośno myśleć, są często jak drogowskaz, albo światło, które daje nam inną perspektywę, by przyjrzeć się naszym sprawom, czy czasem problem z innej strony. Dlatego tak bardzo ważne jest, jakimi ludźmi się otaczamy. Zadaj sobie pytanie – czy są to chwasty, które wysysają z Ciebie siły witalne, czy może roślinki rodem z Avatara, dodające pozytywnej energii?
  3. Trzeci punkt to wyrzucenie myśli nas ograniczających. Jeśli w naszej głowie kołacze się myśl, że coś się nie uda to masz jak w banku, że się nie uda. Powtarzanie jak mantry, że nie dam rady, że jeszcze nie teraz, że może za rok… Nasze nastawienie zmienia wiele, i nie mówię tu o huraoptymizmie, tylko o pozytywnym odbiorze tego co nas otacza. Jeśli życie daje Tobie same cytryny, to może czas zrobić z nich słodką lemoniadę 😉
  4. Ćwicz. Nie tylko umysł, pamiętaj też o ciele. Nie mylił się ten kto powiedział, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Nie musisz od razu biec w maratonie, nikt nie mówi, że w ogóle musisz biegać. Niech to będzie aktywność fizyczna, która jest dla Ciebie najlepsza. Rower, kijki, spacer w tempie. Wszystko jedno, byle na świeżym powietrzu. To ważne, że na zewnątrz, przecież idzie wiosna, potem będzie lato, trzeba z tego korzystać.
  5. Nie mów, że nie masz na to wszystko czasu. Paradoks polega na tym, że im mniej czasu, tym go więcej, ponieważ lepiej wtedy zarządzamy sobą w czasie. Nie pozwalaj na to, żeby dni przeciekały między palcami, lepiej czerp z nich garściami to  co najlepsze.
  6. Pamiętaj, że jesteś WYJĄTKOWA i drugiej takiej jak TY nie ma i nie będzie, zatem bądź swoją najlepszą przyjaciółką i zatroszcz się o siebie tej wiosny!

3 thoughts on “Secret Garden

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *